W sobotę 6 marca pracownicy Urzędu Skarbowego w Bolesławcu pełnili dyżury w ramach tzw. drzwi otawrtych, które są częścią akcji „Szybki PIT”. Nad całością czuwa Ministerstwo Finansów, które chce pomóc wszystkim podatnikom, żeby szybko i bez kolejek złożyli swoje zeznanie podatkowe i szybciej otrzymali zwrot nadpłaconego podatku.
Podczas dni otwartych w urzędzie pracują wyznaczone osoby - po jednej z każdego działu. Każdy chętny może w tym dniu oprócz złożenia zeznania podatkowego, zapytać i poprosić o pomoc w każdej innej sparwie zwiazanej z fiskusem. Główną zaletą takich wizyt jest więcej czasu na rozmowę niż w inne dni. Pracownicy urzędu chętnie pomogą w całkowitym wypełnieniu zeznania. Jak się okazuje wiele osób ma z tym ciągle spore kłopoty.
- Akcja „Szybki PiT dotyczy głównie zeznań rocznych. Można też załatwić sprawy związane z podatkiem VAT lub podatkami majątkowymi. Osoby, które odwiedziły nas w sobotę najczęściej pytały o to jak rozliczyć interent. Czy małżonkowie mogą go wspólnie rozliczyć, jeżeli faktura wystawiona jest na jednego z nich – mówi Renata Urbanowicz, starszy refernet podatku dochodowego od osób prowadzących działalność gospodarczą.
W ostatnią sobotę z dodatkowego dnia na złożenie zeznania podatkowego skorzystało 160 osób. Jest to ilość na tyle duża, że w pełni uzasadnia cel akcji „Szybki PiT'. Przekroczyliśmy już połowę ustawowo przewidzianego czasu na rozliczenie się w Urzędzie Skarbowym. Mimo tego wielu podatników czeka na ostatnią chwilę.
- Przełomu spodziewamy się w marcu – informuje Andrzej Calów, Naczelnik Urzędu Skarbowego w Bolesławcu. Do tej pory dopiero jedna trzecia podatników złożyła zeznania roczne. Wszyscy czekają na ostatnią chwilę, zwłaszcza osoby, które nie spodziewają się zwrotu nadpłaconego podatku. Są też tacy, którzy w ogóle się nie rozliczają. To najczęściej emeryci, którzy postanowili dorobić w ciągu roku. Rozliczani przez ZUS zapominają, że dorabianie to kolejne źródło dochodu, które dorabiającego zobowiązuje do indywidualnego rozliczenia się – mówi Andrzej Calów.
Dni otwarte w bolesławieckim Urzędzie Skarbowym mają też wymiar marketingowy. Sprawiają, że w takie dni podatnicy mają większą śmiałość w zadawaniu pytań, nawet tych trudnych.