Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Siostry Adoratorki z Bolesławca

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W miniony wiek istnienia odrodzonej Polski, odzyskującej niepodległość po okresie rozdarcia zaborami, wpisują się również siedemdziesiąt dwa lata dziejów Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa w Bolesławcu. Już 2 sierpnia 1946 roku rozpoczęło ono w tym mieście swoją chrześcijańską posługę.
Siostry Adoratorki z Bolesławca

Siostry Adoratorki z Bolesławca
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Siostry Adoratorki z Bolesławca
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Siostry Adoratorki z Bolesławca
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Gdy do straszącego pustymi otworami okien, zrujnowanego w dużej części i wygłodzonego grodu nad Bobrem przybywali polscy osadnicy, było wśród nich także osiem zakonnic. Przyjechały tu w transporcie repatriantów z dawnej Jugosławii. Już od pierwszych dni piętrzące się przed nimi problemy starał się rozwiązywać ówczesny bolesławiecki proboszcz, ksiądz Andrzej Gromadzki.

Duszpasterz ten - na ile to było możliwe – otaczał opieką zalążek polskiego, katolickiego klasztoru. A trudności nie brakowało. Religię zamierzano bowiem programowo rugować z życia społecznego „ludowej ojczyzny”. Mimo pozorów tolerancji Kościół w istocie traktowano jako wroga państwa, pod batutą wschodnich mocodawców dążącego do zaprowadzenia nowego ładu, opartego na komunistycznej ideologii.

Trwanie rodaków w wierze ojców i narodowej tradycji dawało odpór tym zamiarom. Przybywali oni do Bolesławca i okolic miasta z różnych stron, także z zagarniętych przez Związek Sowiecki polskich kresów wschodnich. Tam zdążyli już poznać prawdę o tym, czym jest tak zwana „władza ludu”. Okres marginalizacji Kościoła Katolickiego miał poprzedzić całkowite jego wyparcie z życia „nowoczesnego”, socjalistycznego społeczeństwa…

Wiosną 1947 roku siostry znalazły początkowo swoją siedzibę w budynku klasztornym. W swojej długiej historii pełnił on wcześniej także rolę dawnej lecznicy - a podczas ostatnich miesięcy drugiej wojny światowej szpitala wojskowego dla żołnierzy sowieckich.

Zakonnicom udało się otrzymać niewielki areał gruntu w pobliskich Łaziskach. Tam pracowały na przydzielonym spłachetku ziemi, jednocześnie wypełniając każdego dnia powinności życia duchowego, które było ich powołaniem i gorliwie realizowanym zadaniem.

Warunki egzystencji nie rozpieszczały polskich przybyszów. Skromne ilości otrzymywanych w ramach reglamentacji artykułów spożywczych wystarczały tylko na zaspokojenie najbardziej elementarnych potrzeb.

Zakonnice wcześnie rano – czasami już około godziny trzeciej – wyruszały pieszo do pracy na działce w Łaziskach, podobnie też wracały do klasztoru po całym dniu harówki. Nie posiadały maszyn rolniczych, wszystko trzeba było wykonywać przy pomocy prostych narzędzi. W okresie chłodów mogły sobie pozwolić na rozpalanie ognia w klasztornych piecach jedynie raz w tygodniu.

Siostry przyjmowały to wszystko z pokorą, a nawet radością, ofiarując Bogu niedogodności jako dodatkową formę modlitwy. Z całego serca pragnęły dzielić warunki pobytu z przybywającymi na ten teren Polkami i Polakami. Im przecież w ogromnej większości także było trudno żyć.

Niestety – zapewne to właśnie owa uboga egzystencja spowodowała, że już 22 maja 1947 roku odeszła do Wieczności pierwsza przełożona domu, siostra Annuncjata. Ale Zgromadzenie rozwijało się nadal. 23 września 1947 roku z Jugosławii przyjechały kolejne cztery polskie adoratorki, zgłosiły się też trzy postulantki. Zakonnicom po odejściu przełożonej Annuncjaty przewodziła siostra Lidwina Sikora.

Z czasem mniszki, posiadające odpowiednie kwalifikacje, podjęły pracę w przedszkolu, inne nauczały religii. Jedną z zapamiętanych, wspaniałych katechetek była starsza już wiekiem siostra Bernadetta. Czasami organizowała zajęcia w kościelnej zakrystii, ucząc swoich podopiecznych głębszego rozumienia bogactwa liturgii.

Okres szczególnie nasilonej indoktrynacji komunistycznej i okrutnego represjonowania polskich patriotów, nie godzących się na sowietyzację kraju – był także czasem bardzo trudnym dla Kościoła. Zgromadzeniu realnie groziła kasata połączona z konfiskatą majątku.

21 stycznia 1951 roku Prymas Tysiąclecia, kardynał Stefan Wyszyński, na mocy przyznanych specjalnych uprawnień wydał zgodę na otwarcie nowicjatu. Kolejnym ważnym dniem stał się 13 grudnia 1965 roku, gdy Bolesławiec otrzymał miano Prowincji Polskiej Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa. Funkcję przełożonej prowincjonalnej powierzono siostrze Miriam Jaskot.

Minione siedemdziesiąt trzy lata pokazały, jak ważne miejsce w dziejach polskiego Bolesławca zajmuje tutejsze Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa. Świadczy o tym między innymi fakt, iż od 18 maja 2008 roku patronką miasta jest święta Maria De Mattias, która 4 marca 1834 roku założyła w Acuto owo Zgromadzenie.


Zdzisław Abramowicz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl